KFC Wrocław Kromera

Obsługa jest bardzo miła, ale koszmarnie zorganizowana. Na kuchni panuje straszny brud i czas oczekiwania na proste zamówienie wynosi w przybliżeniu 20 minut. Kiedy nie ma jakiegoś składnika nikt nie informuje o tym klientów, tylko wydaje zamienniki. Średnio to wygląda niestety. Na plus jedynie sympatyczna obsługa wszystko ratuje, ale widać że lokal nadzorowany jest przez kogoś kto kompletnie sobie z tym nie radzi.

Moje doświadczenie z wizytą w KFC było bardzo rozczarowujące. Po pierwsze, jedzenie wizualnie różniło się od zdjęć reklamowych i moich minimalnych oczekiwań. Mały kawałek mięsa w burgerze był bardzo zimny, a fabrycznie zapakowane lody wyglądały na połowę mniejsze niż na zdjęciu. Co więcej, prawie wszystko co zamówiłem było zimne - jedynym wyjątkiem były krążki cebulowe. Panierka na kurczaku, która miała być chrupiąca, okazała się miękka i zupełnie nieapetyczna. Przygotowanie mojego zamówienia zajęło pełne 25 minut, mimo że restauracja była prawie pusta - z 8 zamówień, które pojawiły się na tablicy wyników w ciągu tych 25 minut, moje zamówienie zostało złożone jako pierwsze. Personel poruszał się po obszarze przygotowywania jedzenia tak wolno, jakby byli ślimakami o kilka minut od śmierci ze starości. Całe doświadczenie było absolutnym rozczarowaniem i zdecydowanie nie poleciłbym tego miejsca nikomu. No, chyba że chcesz zjeść zimne frytki i bułkę, która jest sprzedawana jako burger, ale z kawałkiem mięsa wielkości pudełka zapałek.

Kentucky bez sosu Kentucky? Tylko tutaj. Za to masz majonez. Tak niedobrego jeszcze nie jadłam. Do tego strasznie ostre, jakby posypali toną pieprzu. Wystarczyło powiedzieć „dobry wieczór, nie mamy już kentucky”, a nie kombinować.

Najgorsze KFC, w jakim byłem! Zamówienie dwóch cheeseburgerów trwało aż 30 minut, mimo że nie było tłoku. Obsługa niemiła, nie daje ketchupu ani chusteczek do zamówienia. W restauracji nie jest zbyt czysto – widać, że sprzątają raz na jakiś czas, ale to stanowczo za rzadko. Zdecydowanie nie polecam!

Bitsy z serem topionym poprostu posypane serem i w dodatku zimne

Z kuchni leci na całą sale disco polo, toalety są pozamykane, ukrainka stwierdziła że nie można wejść bo są zalane toalety. Dopiero po kłótni otworzyła. Zamówienie było niekompletne. Ogólnie tragedia nie polecam

Dobry punkt na mapie Wrocławia jeśli chodzi o KFC, nie dają starych kurczaków, nie dają resztek do małych kanapek a w smakach świata same duże kule kuraka :) polecam

Gdy byłam dzisiaj w KFC, byłam sama na sali, zamówiłam dwa itwisty, mimo braku ruchu czekałam dość długo, a jedzenie nie prezentowało się dobrze( nie tylko wyglądowo ale składników w nim też było mało) Z tego co mi wiadomo itwist nie powinnien tak wyglądać. (Zdjęcie)

Takie pytanie, czy zasada 1 darmowy ketchup do zamówienia obowiązuje wszystkich klientów czy tylko tych którzy zwrócą uwagę, że kubek który dostali jest brudny w środku i ośmielą się poprosić o wymianę. Bardzo proszę o odpowiedź bo ma ona wpływ na moje dalsze decyzje zakupowe. A tak na poważnie to kilka razy już u Was byłem i nigdy z ilością ketchupów problemu nie było. Więc bardzo chciałem Pani z obsługi podziękować za to, że pokazała mi moje miejsce.

Żałuję, że nie sprawdziłam opinii wcześniej. Nigdy nie jadłam bardziej obrzydliwego burgera, który był rozmiękczony (bułka), ser nie był roztopiony, a a całość była tak złożona, że się rozpadał i nie dało się tego jeść. Jadłam wiele razy Grandera, ale takiego nigdy. Nie polecam tam jeść cokolwiek. Widać, że personel totalnie nie ogarnia.