ato ramen wro

Długą kolejkę przed lokalem oraz liczne dobre opinie uznałam za dobry znak. Zaskoczyła mnie również przesympatyczna obsługa, witająca nas od samego wejścia ☺️ Zamawiając ramen za prawie 60 zł miałam dosyć spore wymagania. I co prawda bulion oraz makaron były pyszne, tak brakowało mi drugiej połowy jajka oraz większej różnorodności dodatków (niemal w każdym dostępnym ramenie jest cebula i cebulocytryna). Kurczak obecny w moim ramenie był fajnie przyprawiony i chrupiący, ale trafiło się kilka kawałków, które były trochę glutowate w środku. Wiem, że udka to dosyć specyficzny rodzaj mięsa, dlatego można je ciut dłużej podsmażyć. Jednak to, czego absolutnie się nie spodziewałam to zatrucie pokarmowe. Już w drodze do domu zaczęłam czuć się źle i nie przespałam połowy nocy przez ciągłe wymioty 😣 Z tego co widzę po innych opiniach nie jestem jedyną osobą. Nie wiem, czy mogło to wynikać z prawdopodobnie niedosmażonego kurczaka, czy jednak problem leży gdzieś indziej. Jadłam sporo ramenów w życiu i po żadnym nie czułam się aż tak źle. Wielka szkoda, miałam nadzieję, że jeszcze nie raz Was odwiedzę

Nie jest to może najlepszy ramen jaki jadłam we Wrocławiu, ale z pewnością jeden z lepszych. Kolejki przed wejściem faktycznie długie, a w środku ciasno, ale z fajnym klimatem. Duży plus za obsługę, pomocne i przesympatyczne dziewczyny 🌺 Dziękujemy za wodę dla piesków 🐕

Znam Ato Ramen we Wrocławiu od samego początku jego istnienia. Miałem również okazję odwiedzić pierwszy lokal w Łodzi i od razu stałem się ogromnym fanem tego miejsca. Ostatnia wizyta w listopadzie była długo wyczekiwana, zwłaszcza że zaprosiłem tam moich znajomych, którzy przyjechali do Wrocławia. Mimo że staliśmy w długiej kolejce przez około 40 minut, uważałem, że warto poświęcić ten czas, aby skosztować najlepszego ramenu w Polsce. Niestety, coś się zmieniło. Bulion nie był tak wyborny jak wcześniej, a tatar ramen z dodatkiem surowego, zimnego mięsa kompletnie nie pasował do całości. Również ilość dodatków w ramenie z krewetkami była mniejsza niż zazwyczaj, a same krewetki były o połowę mniejsze niż wcześniej. Widać, że jakość zaczyna spadać, co jest niepokojące dla stałego klienta. Na szczęście obsługa była wyśmienita, a atmosfera w lokalu wciąż bardzo przyjemna. Mam nadzieję, że to tylko chwilowy spadek formy i że nastąpi poprawa, bo inaczej lokal może zacząć tracić swoją pozycję w czołówce.

Najlepszy Ramen jaki jadłem we Wrocławiu. Niesamowite było to, że każdy następny kęs smakował za każdym razem inaczej. Polecam pójść najlepiej we dwójkę, bo większość miejsc jest dostosowany dla dwóch osób. Większa grupa już będzie miała problem z siedzeniem obok siebie.

Ramen dobry, ale przed chwilą byłam niemile zaskoczona postawą jedną z dziewczyn z obsługi. Chciałam kupić na wynos wafla z matcha, ale Pani powiedziała że nie może mi go sprzedać na wynos. I mimo mojej gorącej prośby, bo specjalnie po niego przyjechałam z Warszawy, odmówiła mi. Podobno nie sprzedajecie go na wynos, bo są jakieś niuanse w pakowaniu, ale ja chciałam wziąć go do ręki i zjeść od razu. Patrząc na zdjęcie, nie wygląda jakby miał być z tym problem. Mam bardzo niemiły posmak po tej sytuacji.

Jedno z miejsc z najlepszym Ramenem 🍜 w mieście, a jeśli chodzi o wywar to już napewno najlepsze. Aromatyczny, kremowy i wyważony smak bulionu robi robotę. Jedynym minusem tego miejsca jest przyciasna atmosfera, no i bardziej oblegane dni i godziny trzeba swoje odstać (Ale warto 😉).

Cóż, może musiałem pojechać aż do Wrocławia, żeby zjeść swój pierwszy Ramen w życiu. 👀🤫 Jedno jest pewne, jeśli pierwszy raz, to bez wątpienia z ATO RAMEN! 🔞😈 Będzie - bez wątpienia- niezapomnianym i właściwym wyborem. 🔥 Jako dowód zostawiam kilka zdjęć, które rozwieją wątpliwości, czy warto odwiedzić to miejsce. Jakoś widoczna na pierwszy rzut oka! ✅👌🏻❤️

Znalazłam włos w ramenie i od razu było jasne, do kogo należy. Smak potrawy przeciętny, nic specjalnego. Nie rozumiem, skąd te kolejki. W Panda Ramen jest o wiele smaczniej, a bulion robiony jest na rybie, a nie na kurczaku.

Ato Ramen we Wrocławiu to pozycja obowiązkowa dla miłośników ramenu. Minimalistyczne i stylowe wnętrze tworzy przytulną atmosferę, a menu zachwyca różnorodnością ramenów, nie zabrakło też napojów alkoholowych czy przystawek. Polecam Tantanmen, przepyszny esencjonalny bulion, tare i dobrane dodatki. Profesjonalna obsługa i możliwość obserwowania pracy kucharzy przy barze dodatkowo podnoszą poziom doświadczenia. Warto poczekać w kolejce aby tu zjeść, nie dziwię się że ato uznawane jest przez wielu za najlepszy ramenbar Wrocławia.

bardzo długo się czeka ale pistacjowy ramen przepyszny! drinki też bardzo dobre, super obsługa, szkoda, że tak mały lokal 😵‍💫