Bar Ambasada

Lokal bardzo przyjemny, fajny klimat, ceny przystępne, Pan barman profeska. Natomiast Pani barmanka nie dość, że rzadko podchodziła w nasz rejon baru i robiła to z łaską to jak zwróciłem uwagę, że od godziny zaczepiają nas i innych gości jakieś pijane 16 latki siedziące przy wejściu które dodatkowo interesowały się naszymi kurtkami i może by coś z tym zrobiła albo ja ich wyprowadzę z lokalu na własną rękę to powiedziała, że od tego jest ochrona. Powiedziałem ok, to niech Pani zgłosi ochronie, a Pani odrzekła, że ma 26 zł na godzinę i jej za to nie płacą i wyśmiała mnie. Następnym razem wyrzucę takich ludzi z Waszego lokalu na własną rękę i wystawię Wam za to fakturę. Gość ma się czuć w lokalu bezpiecznie a nie co 5 min oglądać się czy wciąż ma swoją kurtkę. Jak Pani nie jest zadowolona ze swojej stawki godzinowej to polecam jej poszukać innej pracy. A właścicielowi polecam nie zatrudniać staffu który pracuje za karę, w mojej knajpie pani już dziś by była ostatni raz na shificie. Tylko z tego powodu 2 gwiazdki. Lokal polecam tylko unikajcie naburmuszonej barmanki ;)

To jedna z lepszych miejscówek we wro na wódeczkę i przekąskę, byłem tu z kolegami w piątek, zjedlismy Tatara, ziemniaki z gzikiem i dwie butelki wódki... super atmosfera. Będę tu wracał.

Miejsce w samym centrum Wrocławia. Polecam pójść tam na małą przekąskę. Dania tradycyjne polskie, barszcz, pierogi, tatar. Duży wybór alkoholu. Miła I fachowa obsługa

Wczorajsza obsługa, a konkretnie dziewucha, która miała nocną zmianę i Jej odzywki w stronę Gości lokalu, dają dużo, ale to naprawdę dużo do życzenia. Dziewczyna niczym typowe pato. Na pewno już nie będziemy wracać, a uwielbialiśmy to miejsce na typowy after po imprezie i nie tylko. Również nie będziemy polecać, gdyż to nie pierwsze zachowanie tej delikwentki.

Widziałem jak obsługa lokalu nasłała na gościa "ochronę" która go pobiła tylko za to że uważał że został oszukany przez barmanów. Gość poza tym że zgłosił swoje objekcje zachowywał się zupełnie spokojnie. Sądząc po opiniach w tym miejscu dzieje się to regularnie. Oszukiwanie klientów na drinkach i używanie wobec nich bezpodstawnej przemocy fizycznej. Po tym co tam zobaczyłem mam nadzieję że to miejsce zostanie zamknięte, czym szybciej tym lepiej. To co tam się dzieje jest po prostu nie do zaakceptowania. Tym miejscem powinna zainteresować się nie tylko policja, ale i ratusz celem odebrania koncesji na sprzedaż.

Stały punkt. Klimacik na setę i galaretę. Wczoraj pod wypitkę ruskie, śledzik, barszcz i tatarek baaardzo dobry, lepszy niż tu się zdarzał. Na pewno nie z zeszłej środy ;)

To okropne miejsce. Byłam świadkiem wyrzucenia gościa po tym, jak celowo wylano na niego drinka. To dlatego, że był Białorusinem, i oczywiście od początku myśleli, że jest Ukraińcem. Chociaż było jasne, że facet przyszedł razem z Polakami. Najbardziej nieprzyjemny personel, jaki kiedykolwiek widziałam w moim życiu.

Ludzie którzy utrzymują "porządek" w tym lokalu mają ewidentny problem z agresją. Chłopak, który wprawdzie był pod wpływem, ale zachowywał się spokojnie - bez uprzedzenia został mocno uderzony w twarz. Osoba, która próbowała pokojowo rozładować sytuację, dostałą jeszcze mocniej i wylądowała przez to na SOR. Podkreślę, że zaatakowane osoby zachowywały się normalnie i spokojnie. Po zawiadomieniu policji, zmyli się. Patrząc po opiniach - precedens ma miejsce od dawna. Właściciel najwyraźniej nic sobie z tego nie robi. W środku śmierdzi uryną - jakże adekwatnie. Zgłaszać gdzie się da.

Gość z obsługi z akcentem ukraińskim stwierdził że nie poleje mi następnej kolejki bo powiedzalem ze zaplacę po podaniu dania tzn: tatara a nie nie przed... potraktował mnie jak byle łajzę traktując z wyszością jakby mi ostatnia kromkę chleba w życiu podawał. NIE POLECAM TEGO SKURWIAŁEGO BARU !!!

Z zewnątrz nic nie zapowiada szaleństwa w środku lokalu, zwłaszcza jeśli zawitacie tam w piątek ok 1-szej w nocy. Doskonała atmosfera, miła i dość przyjemna obsługa, masa szalonych ludzi w środku. Zamówiliśmy śledzika i serek, oba dania nadchodzą z porcją ziemniaków, z którego każda była by wystarczająca na dwie bądź trzy osoby. Polecam dobre smaki i wesołą atmosferę.