Kura Warzyw Gemüse Kebab

Pełni nadziei znając opinie o tym miejscu poszliśmy tam z mężem. Niestety, bardzo się zawiedliśmy. W środku nie było nikogo oprócz obsługi, ale mimo tego byliśmy dobrej myśli. Pierwsze schody zaczęły się gdy szukaliśmy stolika. Praktycznie każdy stolik był brudny - leżały serwetki, okruszki po bułkach i resztkach warzyw... Przypomnę, że lokal był pusty. Za zamówieniem czekaliśmy 20 minut - długo jak na kebaba, ale dla mnie akceptowalne. Niestety w moim kebabie było coś czego nie dało się przegryźć, nie wiem czy to było ścięgno czy też niedopieczony kawałek mięsa, ale wiem już że więcej tam nie wrócę. Wystrój lokalu bardzo mi się to podobał, ale to za mało by chętnie tam wracać.

Fajny, klimatyczny lokal z dość przyjemnym wystrojem jak na kebaba. Zamowilismy przez internet z 15% zniżką na pierwsze zamówienie, więc całość wyszła dość opłacalnie. Na jedzenie trzeba było trochę poczekać, jednak ruch był dość spory więc jesteśmy w stanie to zrozumieć. Mały minus za to, że kebaby nie zostały podane razem, mimo że zamówienie widniało na jednym paragonie. Zanim dostałam swojego kebaba, partner swojego zdążył już zjeść. Przechodząc do sedna- bardzo smaczne mięso wołowe, grillowane warzywa i sosy, wszystko grało. Muszę przyznać że opcja w chrupiącej bułce wypadła dużo smaczniej i na nią z pewnością wrócimy. Kurczak niezbyt wyrazisty, raczej bez szału. Mimo wszystko miejsce warte odwiedzenia i spróbowania, zdecydowanie jest to górna półka jeśli chodzi o szeroko rozumiane pojęcie kebaba.

Byłem dzisiaj pierwszy raz i nie rozumiem fenomenu tego miejsca. Cały kebab był gorzki, najprawdopodobniej od dużej ilości suszonych ziół oraz ogromnych kawałków surowego pora i surowej cebuli w sałatce. Nie zrozumcie mnie źle, ja lubię warzywa, ale powinny być drobniej pokrojone. Do tego wszystkiego mięso było przesolone. Na plus dobre sosy i fajna chrupiąca bułka. Bardzo miła obsługa i szybki czas przygotowania. No ale za 36zł spodziewałbym się czegoś co mnie zwali z nóg. Tutaj tego efektu nie było.

Obsługa ok, natomiast sam kebab na przestrzeni 3 lat bardzo podupadł. W kebabie nie tak jak kiedyś pyszne pieczone warzywa z miętą tylko mrożone z kapustą pekińską

Kolejne miejsce odchaczone w Poznaniu . Mięsko idealne , świeże warzywa , ser typu bałkańskiego , cóż bardziej powiedzieć niż "mlask " "mlask" .Warzywka mimo późnej godziny naprawdę świeże. Bułka w stylu niemieckim zgrzana w punkt , miłości że jest przekrojoną na pół aby się nie rozwaliła ale z jednej strony psuje to feeling pobrudzenia się dobrym żarełkiem. Zalac to wszytko sosem serowym którego nie ma i dosłownie było by ach serolove doznania [ to już mój prywatny wymysł] . Według partnerki frytki przecudne , idealnie doprawione lecz powiem szczerze dla mnie nie moje smaki frytków. Ceny bym powiedział wysokie ale za dobre żarełko trzeba zapłacić . Paragon załączony w opini. Duży plus za godziny otwarcia . Myśmy byli w poniedziałek prawie przed północą. Powiem tak było pyszne . Aaa co do minusów oprócz frytek choć to i wyłącznie nie przypadły tylko.moim kubkom smakowym tzw. Za mocno przyprawione. ( dla innych mogą być muala ) coś było nie tak z domowym Ayranem Mango który został nam zaproponowany jako wyrób własny. Dla Partnerki było wrażenie że jest zważony . Może dlatego że wzięliśmy z brzegu lodówki, która nie ma przedniej szyby i cały dzień tam stał a my jednak byliśmy późno wieczorową porą ?Nie wiem . Do powtórzenie miejsce napewno :) ogólnie polecamy smacznie było:)

Miało być powiększone mięso, duża bułka…za 48 PLN spodziewałem się solidnej porcji, więc jakże wielce byłem zaskoczony, gdy dostałem płaskie, niewielkie panini przekrojenie na pół. Być może moją bułkę składał jakiś nowy pracownik na przyuczeniu, wszak na zdjęciach w opiniach nie widzę nigdzie takiej nędzy, jak ta, którą dostałem, niemniej czuję się solidnie oscamowany. Sam smak okej - poziom większości niezłych kebabów. Czas oczekiwania również akceptowalny.

Lokal przy rynku, skusił ze względu na bardzo dobre opinie. W środku czysto, schludnie i nowocześnie. Na sam kebab czekaliśmy około 30-40 minut mimo pustego lokalu siedząc na dworze po czym przez okienko do wydawania posiłków chciałem odebrać zamówienie, ale Pani tam pracująca powiedziała że nie wyda i muszę obejść całą restauracje żeby odebrać swoje zamówienie PRZY KASIE. Bardzo absurdalne zachowanie tym bardziej że siedziałem dosłownie pod tym okienkiem a zamówienie było w zasięgu mojego wzroku. Sam kebab dostałem letni, napewno nie był ciepły. Kompozycja warzywna prezentowała się ładnie ale co z tego jeśli nawet poskąpiono grillowanych warzyw, o mięsie już nie wspominając którego było tak mało że po zjedzeniu całości czułem się nadal nienajedzony. Bułka niecodzienna, podejrzewam że robiona specjalnie pod firmę. Podsumowując kebab był nawet smaczny ale nie ma sensu przepłacać za małą ilość składników oraz złą jakość świadczonej usługi. W odpowiedzi do właściciela: Nikt nie poinformował mnie o czasie oczekiwania, klientów więcej niż pracowników. Nie ma znaczenia do czego jest okienko jeżeli można po ludzku podać zamówienie, a samo ważenie mięsa średnio mnie interesuje w przypadku jeśli dostałem go niewiele i widać to na załączonych zdjęciach.

Złoto a nie jedzenie!!! Jadłem Adana z Barana i muszę przyznać że to było coś wyjątkowego! Mieszanka warzyw z super doprawionym mięsem sprawia że można odpłynąć na moment. Następnym razem spróbuję Zbaraniały kebab ale na chwilę obecną nie żałuje wyboru! Znalazłem to miejsce z polecenia i dopiero siedząc tu zacząłem googlować i okazało się że jest ono również odwiedzane przez tiktokerów i youtuberów. Ciekawe jakie zdanie miałby Książulo 😃 dla mnie muala

Byłem i nie polecam. Próby dowiedzenia się czegoś o menu zbyte odburknieciem Pana na kasie. Ok może dalej będzie lepiej. Czekałem 30 minut za kebabem, ale uprzedzali więc spoko. Mieli barani więc wziąłem, ale mięso było obrzydliwe, gumowate. Nie wiem czy stare czy niedopuszczone. Coś z nim było nie tak bo cały wieczór i kolejny poranek bolał mnie po nim brzuch. I ogółem sosu tyle co kot naplakal. Żonie jej z kurczakiem smakował więc daje dwie gwiazdki. Może jak ktoś jest pijany w sobotni wieczór to podejdzie na gastrofazie, dla mnie kasa wywalona w bloto

Miejsce w Poznaniu,które cieszy się bardzo dużym zainteresowaniem i dużymi kolejkami w godzinach wieczornych. Więc obstawiałam,że naprawdę kebab zrobi duże wow..jednak się myliłam. Cena kebaba(40zł) jest wygórowana w stosunku do jakości i ilości mięsa w bułce. Nie poleciałabym znajomym tego miejsca.