Niebo-Cafe. Pub

Co tu napisać- niebo to niebo. Ludzie przychodzący tu pierwszy raz mogą się trochę przestraszyć - knajpa sprawia wrażenie niezłej speluny. Zresztą, bądźmy szczerzy - jest właśnie taką speluną na jaką wygląda. Ale tak ma być. :). No i nie ma się czego bać - wbrew pozorom jest tu bezpiecznie. Jedna rzecz - i za to gwiazdka mniej - wieki nie byłem i albo knajpa stała się bardziej "speluniarska", albo moja estetyka nieco się zmieniła przez te lata. Wszystko ok, ale zapach moczu właściwie uniemożliwia siedzenie w tej salce na prawo od baru. Może po prostu byłem za trzeźwy... Zwykle trafiałem tu na koniec "krążenia nad ranem", a tym razem trafiłem w to miejsce jako pierwsze na koncert Zenka. Sam koncert super. Kilka fotek właśnie z tego wydarzenia. Ceny - w miarę tanio. Ale tanio jak na obecne czasy, kiedy ceny w knajpach poszybowały w kosmos i tanio jak na centrum Wrocławia. Obiektywnie to jednak te 12 PLN za piwko czy 11 PLN (o ile dobrze kojarzę) za "wścieklego psa" trzeba dać. Tak czy siak - polecam. :)

Pandemiczny obraz nędzy i rozpaczy. Szkoda mi tych właścicieli. Oby coś się zmieniło. Mam nadzieje że w niedalekiej przyszłości znow zawita to radość, Muzyka, dobre Piwo, i bawiących się ludzi.

Wszystko fajnie, tyle lat historii, tyle imprez i wspomnień, ale lokal od lipca został zamknięty na zawsze. Czemu nie można tego zaktualizować?

Niebo...R.I.P. Nie jedna noc spędzona na rockotece. Mnóstwo znajomości. Dobre piwko...Śpij spokojnie aniołku

Świetne miejsce, koncerty, stand up'y i takie tam różne można tam zastać. Klimat jest ok!

Fajny klub którego można szaleć w rockowym klimacie aż do momentu jak siedzieliśmy w palarni z moją koleżanką to nagle podszedł wysoki gościu do mojej koleżanki uderzył ją w twarz pięścią bez powodu wkurzyła się, jak on wyszedł na zewnątrz ta goniła go w ramach obrony koniecznej pryskała gazem pieprzowym w niego za to że uderzył ją a trzech ochroniarzy rzuciło się na nią jeden z nich zrekwirował jej gaz, kazała jemu oddać gaz a ten nie chcę oddać to się wydarzyło w ten piątek i nigdy nie polecam tego klubu po tym przykrym zdarzeniom jak spotkało moją koleżankę, teraz nie dość że boli ją policzek ma spuchniętą to jeszcze ten damski bokser obił jej nos, więc omijajcie ten lokal szerokim łukiem.

Pub z duszą i klimatem a do tego ta muzyka...bosko... Nie ma się co dziwić że bawią się tu do 8 rano. Jeden z lepszych we Wrocławiu

Bardzo przyjemne miejsce, absolutnie najciekawsze i najspokojniejsze w neonowej okolicy. Kocham ten speluna vibe, tylko troszkę drogo :(

Niebo zawsze istniało, istnieje i istnieć będzie, póki stare metale nie wymrą. Dinozaurowy, niezmienny od ponad 20 lat klimat, jak magnes przyciąga tu czasem nawet mnie, bo w tej knajpie, jako pełnoletnia nastolatka, zaczynałam poznawać clubbing. Tutaj "przybijało się gwoździe" o 6 rano lata temu, a z Mieszkiem I grało w pasjansa... Stary, dobry rock, drewniane ławy, sala do palenia. Niepowtarzalna odskocznia od reszty knajp na Niepolda. Jeśli za młodu nosiłaś/łeś glany, to warto tu wpaść na BRACKIE z kija. A ile przygód było w tych toaletach... Na miejscu właścicieli zainwestowałabym w mydło i ręczniki papierowe. Aczkolwiek ta surowość w zakresie higieny jest koherentna z całością klimatu dawnych, dobrych czasów. To miejsce dla starych wyjadaczy, lub nowych, szukających klimatu refleksji.

Polecam czwartki, koncerty na żywo, wstęp free, fajna atmosfera. Klimat typowego pubu, w środku trochę nie niechlujnie i przychodzą tam specyficzni ludzie, jednak można fajnie się pobawić i potańczyć.