Oyche Döner

Wrocław, Oyche Doner. Oficjalnie otwarcie we wtorek ale od dwóch dni testowo i przedpremierowo można było spróbować nowego punktu na mapie Wrocławia. Za lokal odpowiada ta sama ekipa, która prowadziła znane i lubiane przez lokalsów Bratwursty więc z góry można było stawiać, że będzie dobrze. Miejscówka jak poprzednio ta sama. Mała choć znalazły się trzy hokery i blat oraz dwa stoliki na zewnątrz. Zamówiony został kebab gemuse w bułce z kurczakiem oraz lawasz z wołowiną. Pieczywo nie jest robione na miejscu. Buła delikatna z sezamem i czarnuszką. Kurczak soczysty i dobrze doprawiony. Dodatki w postaci mięty, sera tureckiego, pietruszki i smażonych kawałków warzyw robią robotę. Sosy czosnek i ostry również w porządku, nie są nachalne. Całość posypana sumakiem. Lawsz z wołowiną kapitalny. Delikatnie przypieczony, żadna podeszwa/guma czy suchelec. Wołowina świetnie przypieczona, dobrze doprawiona. Całość dobrze zawinięta, nie rozpada się podczas konsumpcji. Ceny uważam za całkiem rozsądne. Biorąc pod uwagę, że lokal nie został jeszcze oficjalnie otwarty a był już sold out to Oyche Doner będzie wrocławskim hitem. Może w końcu coś się u nas ruszy bo ilość kiepskich kebsów jaka tutaj jest to istny dramat...

Poprzednią miejscówkę - Bratwursty, wspominam bardzo ciepło. Serwował streetfood w moim guście. Kiedy dowiedziałem się, że przechodzą metamorfozę, czekałem tylko na luźniejszy weekend, by wybrać się i spróbować nowego menu. Prawie 3 tygodnie od otwarcia, a kolejki jak były duże, tak dalej, całe dnie wyglądają podobnie. Po godzinie stania w kolejce i prawie 40 minutach oczekiwania na zamówienie, usiedliśmy na pobliskiej ławce, rozpoczynając degustację (Kebap Gemuse z czosnkowym i kurczakiem). Po pierwszych widelczykach, zacząłem utwierdzać się w przekonaniu, iż przejechanie 60 km i czas oczekiwania, były warte tego smaku. Świeże warzywa (+ moja ulubiona, czerwona cebula), smaczny ser turecki, a także mięta z pietruszką, to pierwsze smaki, które poczułem. Następny był kurczak, soczysty, optymalnie przyprawiony, jednak gdybym miał coś zmienić, to odjąłbym odrobinkę tłuszczu, ale to szczegół. Pałaszowałem aż miło. Jednak po paru minutach jedzenia i dotarcia niżej, do sosu, zostałem zdumiony po raz kolejny - sos czosnkowy smakował prawie że identycznie jak przyrządzany przeze mnie w domu od 10 lat 🤯. Nie sądziłem (łącząc lokalne kebaby na wynos z moim sosem), że te smaki da się połączyć, to pierwszy raz, kiedy wszystko zazębiało się tak idealnie. A ile było sosu? Dużo. Zostawiając sobie bułkę na później (również bardzo dobra, optymalna grubość, chrupka z zewnątrz, delikatna w środku, ozdobiona czarnuszką), sos wręcz wypływał z niej, dzięki czemu nie miałem potrzeby popijania bułki. Jadałem kebaby w różnych miejscach w Polsce, jednak ten jest ABSOLUTNYM TOP 1. Po tym wyjeździe boję się tylko jednej rzeczy, że nie będę mógł już spojrzeć na inne: cena do jakości i ilości, została bardzo korzystnie dla klientów wyważona. 28 zł za kebsa, po którym pierwszy posiłek ruszyłem po 7 godzinach od jedzenia, to znakomita porcja. W sieciowym fastfoodzie 45 zł nie starczy, by choć trochę podrażnić się z małym Głodem. Serdecznie polecam.

Naprawdę baaaardzo dobry kebab na mapie Wrocławia. Cena naprawdę przystępna, porcja duża, super sosy - polecam wziąć mix, miętowy pasuje idealnie. Byliśmy w tygodniu i od momentu ustawienia się w kolejce do wydawki nie minęła godzina, ekipa naprawdę szybko się uwija. Polecam.

Bardzo smaczny kebab. Pyszna bułka, soczysty i dobrze doprawiony kurczak, smaczne sosy, super robotę robi dodatkowa nutka mięty czy też soku z cytryny. Dodatkowo dodam, że byłem też na dniu wstępnym przed oficjalnym otwarciem i już wtedy był dobry, ale miałem kilka drobnych zastrzeżeń, a już jakiś czas po oficjalnym otwarciu miałem wrażenie, że praktycznie wszystkie z tych drobnych mankamentów się poprawiły. Na plus też bardzo sympatyczna ekipa. Na pewno nie raz wrócę (tylko chyba poczekam aż nieco zmniejszą się kolejki 😅)

Kebab Oyche Doner to miejsce, które cieszy się ogromną popularnością, co widać po olbrzymich kolejkach. Czekałyśmy 2,5 godziny, aby zjeść kebaba, ale na szczęście mimo kończących się produktów był jeszcze dostępny kebab w bułce. Zdecydowałyśmy się na Gemuse Kebab i to był prawdziwy hit! Mięso idealnie przyprawione, aromatyczne warzywa, ser turecki i świeża, chrupiąca bułka – poezja dla podniebienia. Dodatkowo cena była bardzo przystępna, a obsługa miła i uprzejma. Mimo długiego oczekiwania, zdecydowanie warto było spróbować!

Chrupiąca bułka, mega soczysty kurczak i bardzo dużo świeżych i grillowanych warzyw, które idealnie do siebie pasują i dodają dużo smaku. Do tego ser i przyprawy, które jeszcze bardziej smak podkręcają. Sosy idealnie balansują całość i są przepyszne czosnek, ostry jak i mięta. Wszystko świeże, dobrze przyprawione i przede wszystkim - nie ocieka tłuszczem. Był tak przepyszny, że wróciliśmy pogratulować dobrej roboty ekipie, która warto wspomnieć, że jest zajebista, uśmiechnięta i sympatyczna 👏🏻🥙 Podsumowując: warto w tej kolejce stać 🔥

Kurczę, no bardzo dobre to jest! Mnóstwo rzeczy się tu spina w świetną całość - mięsko, świeżość warzyw, uśmiechnięta, szybka i konkretna obsługa, bułka, sosy, ceny i sama porcja. Czy może być jeszcze lepsze? Pewnie tak, niektóre kawałki kurczaka by skorzystały na nieco dłuższym opiekaniu, ale z drugiej strony chłopaki mają straszny młyn, którego się ewidentnie nie spodziewali. Za to widać dbałość o klienta mimo sukcesu od samego początku, czy to w komunikacji na bieżąco czy rozdawanej herbacie. Jestem ciekaw wołowiny (i gemüse, bo załapałem się na podrasowanego klasyka, który za 25 zł był bardzo konkretny). No i oczywiście czekam na dalszy rozwój sytuacji, bo przy takich kolejkach, drugi lokal chyba jest w dalszej perspektywie nieunikniony. Na mały minus pewne niedobory (brak frytek, brak wołowiny, brak lawaszy). Fastfoodowa topka.

Przepyszny Gemuse kebab warto było poczekać i doczekać się spróbowania tak pysznego doznania różnych smaków w jednej bułce. Warzywa świeże idealnie wszystko skomponowane, kurczaczek rozpływał się w ustach bardzo dobrze doprawiony, sosik miętowy nowe doznanie dla moich kubków smakowych bardzo przypadł mi do gustów oraz czosnkowy kąśliwy przyjemny w smaku sosik. Polecam serdecznie czekałem długo, ale smak i jakość oraz wielkość robią robotę oby tak dalej z jakością i podejściem do klientów!

Kebab bardzo dobry, miętowy to świetny wybór, dodaje świeżości. Niestety przez kolejki nie ma dodatków oraz tylko kurczak i bułka do wyboru. Kolejka idzie dość sprawnie przed otwarciem zostaliśmy miło przywitani i poinformowani o czasie oczekiwania

Porcja ogromna, jedzenie przepyszne i ludzka obsługa. Doceniam transparentnosc i informowanie kolejki ile porcji zostało! Bez dwóch zdań obecnie najlepszy kebab we Wrocławiu.