Rampa

Jeśli szukasz unikalnego klimatu ze świetnymi koncertami na żywo to trafiłeś w dobre miejsce! Przemili właściciele, świetny vibe i super zabawa! Dobre piwo z kija i frytki jak domowe:) Rampę polecam każdemu kto ma ochotę poczuć ze jest tu i teraz w sympatycznym towarzystwie- czuć tu rodzinną atmosferę, której niestety bardzo brakuje w wielu innych miejscach:)

Odradzam kawę- jest niestety tak słaba, że nie ma szans poczuć aromat. Wnętrze może wyglądać dużo lepiej- ma potencjał, ale króluje przypadkowość. Sztuką jest żeby wnętrze wyglądało jakby od niechcenia i zachwyciło. Brak wywieszonego cennika- są wymienione potrawy- bezcenne niestety.

Bardzo klimatyczne miejsce ze świetną muzyką i miłą obsługą. Poprosiłam danie dla dziecka i otrzymałam pyszny omlet z dodatkami, ładnie podany.

Jedzenie bardzo smaczne i podane z sercem. Lokal o nietuzinkowym wystroju,gdzie można również zakupić różniaste starocie. Niezły pomysł ze śniadaniami w czasie niedzielnego targu.

Przyjechaliśmy w czwartek. Tuż po koncercie. Było późno i pusto. Mimo to zostaliśmy serdecznie przywitani i ugoszczeni. Nie było problemu z wprowadzeniem psa😊 Mimo "zamknietej" kuchni dostaliśmy smaczne frytki i pyszne pielmieni. Super muzyka. Interesująca forma wystroju- każda z rzeczy jest na sprzedaż. Polecam!

Pani, która pracuje tu podczas targu chyba musi iść do psychologa żeby radzić sobie z problemami i emocjami lub na kurs jak postępować z klientami….jej zachowanie jest zdecydowanie niedopuszczalne. Na 3 tosty z jajkiem sadzonym czekaliśmy 30 minut…takie „danie” dla 6 osób w domu robię szybciej niż było to podane tu. Pani po grzecznym zapytaniu „ile jeszcze czasu musimy poczekać” powiedziała ze „to nie są tosty z McDonalda”. Inna Pani zapytała o toaletę i chciała zapłacić, wcześniej płaciła 2 zł a Pani powiedziała ze teraz jest 5 zł, grzecznie zapytana dlaczego teraz 5 zł Pani powiedziała „bo teraz się zmieniło i jest 5 zł” z chamskim tonem i taka sama mina. Byłam również świadkiem kłótni Pani z Panem, gdzie źle Pana policzyła i miała do niego pretensje. Pracowałam długo w gastronomii oraz prowadzę własna działalność i NIE WYOBRAŻAM SOBIE tak się odzywać do swoich klientów. Pani jest chamska, niegrzecznie się odzywa do klientów. Kiedyś byliśmy w tym miejscu i mieliśmy dobre wspomnienia lecz po dzisiejszej wizycie zdecydowanie NIE POLECAMY.

Świetne miejsce :) Trafiłem tu z polecenia znajomych i muszę przyznać, że bardzo przypadło mi do gustu. Nie spodziewałem się, że pielmieni tutaj będą tak pyszne, bo początkowo myślałem, że to zwykły bar, w którym zamówię jakieś słabe przekąski do alkoholu a tu nie małe zaskoczenie.

Zaskakująco klimatyczne miejsce.

Pyszne craftowe piwo, przyjazna obsluga ktora zna się na rzeczy. Duże porcje i Golonka z ciekawą glazurą nigdy wcześniej takiej nie jadłem szkoda że kelnerka nie chciała zdradzić receptury . ;(

Super miejsce, Pani za barem bardzo miła i uśmiechnięta. Lubię tam bywać. Wpadamy z mężem zawsze kiedy odwiedzamy giełdę staroci bo jest tam wyjątkowy klimat