Restauracja Kompozycja

Pyszny żurek dobrze doprawiony kiełbaska oraz jajko bardzo dobrze zrobione reszta elementów prawidłowe. Tagliatelle z grillowanym łososiem delikatne idealnie wywarzone, a nutka płatków chilli dawała charakterek. Żebro wołowe w porządeczku mięso od kości samo odchodziło oraz dobrze doprawione, frytki stekowe okey surówka świeża delikatna idealnie pasują do dania. Obsługa bardzo miła i pomocna, wygląd klimatyczny polecam spróbować.

Pierwszy raz zamawiałam stamtąd jedzenie i raczej ostatni. W makaronie dostałam w ramach gratisu papierek po słoiku od majonezu. Po wykonaniu telefonu do restauracji i prośbie o zapytanie na kuchni czy ten papierek nie jest po zbitym słoiku, w tle usłyszałam śmiech kelnerki- mało profesjonalne ;)

Wybraliśmy tą restaurację ze względu na wysoką ocenę, więc spodziewaliśmy się czegoś adekwatnego. Wszystko dobrze - 4.0 to odpowiednia ocena. Wygląd jest, smak też jest. Duża różnorodność dań i napojów. Trochę za bardzo ekskluzywnie ta aranżacja wnętrza jak na te dania, ale widać i czuć, że kucharz się stara także z dekoracjami zieleniną. Sztywno trochę i niezręcznie - nie można się czuć zbyt swobodnie, raczej dla garniturów, niż na biesiadę, chociaż stoliki bardzo blisko siebie. Okna się nie otwierają więc o grzyba nie trudno, co widać na załączonym zdjęciu. Być może jest to najlepszy fancy spot w okolicy, ale jednak poniżej oczekiwań wynikających z wysokiej oceny. Obsługa Pani kelnerki bardzo poprawnie. Na pewno warto przynajmniej raz spróbować :)

Zdecydowanie najlepsze miejsce w okolicy psiego pola. Lokal jest ładnie urządzony a obsługa jest rewelacyjna. Byliśmy już kilka razy i zawsze obsługiwał Nas przemiły kelner, który dbał o Nas przez całą wizytę. Dania podawane są szybciutko, na przystawkę warto wziąć zupę cebulową, która jest aromatyczna i idealnie rozgrzeje w ten jesienny okres. Na szczególną uwagę zasługuje schabowy, który bije wszystkie topowe lokale na głowę, jest obłędny, delikatny, w idealnej panierce, podany z puree oraz surówką. Wszystko pasuje do siebie doskonale, to pozycja obowiązkowa! Zakochaliśmy się także w żeberkach, odchodzą od kości, są mięciutkie a sos jest niesamowicie umamiczmy. Mam wrażenie, że to miejsce jest niedocenione wśród Wrocławskiej gastronomi bo zasługuje na dużo większą popularność! Wracaliśmy i będziemy wracać, jest niesamowicie.

Bardzo miły i klimatyczny lokal. Piwko smaczne, jedzonko z tego co jadłem (carpaccio z kaczki) również jak najbardziej w porządku. Obsługa super sympatyczna i miło się rozmawia. Serdecznie polecam, fajnie sobie wpaść do takiego miejsca.

Jestem pod wrażeniem! Jedzenie było naprawdę pyszne, pełne smaku i świeżości. Obsługa bardzo miła, uśmiechnięta i pomocna, co dodatkowo uprzyjemniało wizytę. Całe miejsce ma przytulny, ciepły klimat. Na pewno tu wrócę!

Słowa nie są w stanie opisać jaki dobry makaron tam zjadłem, świetna atmosfera i bardzo miła obsługa, polecam każdemu z całego serduszka 😉

Dawno nie jedliśmy tak dobrej kaczki ale żurek i barszcz przepyszne.Polecam każdemu kto będzie w pobliżu.Obsluga bardzo miła i pomocna.

Bardzo polecam, jedzenie smaczne, obsługa miła, klimat odpowiedni dla takich miejsc. Barszcz czerwony z uszkami aksamitny, ale wyrazisty, uszka(5) z nadzieniem kapusta, grzyby. Uszka delikatne, całość bardzo dobrze się zgrywała, danie klasyczne, jednak bardzo dobrze zrobione Pierogi z mięsem-pierozki z 3 rodzajami mięs, bardzo smaczne również, nie zasuszały ust, ślicznie podane, w akompaniamencie przyrumienionej cebulki, skwarek oraz zieleninki Ragu z dziczyzny z kluskami i surówką - co tu dużo mówić, mocne uderzenie w kubki smakowe, bardzo dobrze doprawione, mięso idealnie kruche, ale nie wysuszone, dawno nie jadłem tak dobrze zrobionego mięsa Quasedilla z kurczakiem(bez papryki), bardzo dobre danie, podane z sosem tzatziki. Dużo dodatków w środku. Wszystko co dostaliśmy zjedliśmy, polecamy i do zobaczenia

Cudowne miejsce! Przede wszystkim bardzo dobre potrawy i pełne talerze, więc na pewno nie wyjdzie się głodnym z tego miejsca :) Czysto, przytulnie, a co najważniejsze widać, że miejsce żyje. Moim największym zaskoczeniem jest Pani Dorota, która zrobiła wszystko, aby pobyt w tym miejscu był na medal. Pani Doroto jeszcze bardzo bardzo dziękuje! Pozdrawiam Mateusz z grzywką :)