Restauracja Piwnica Świdnicka Wrocław

Byłam podekscytowana kolacją w tym miejscu i niestety bardzo się zawiodłam. Zamówiłam burgera z kaszanką, którą uwielbiam. Kaszanka miała być podana w maślanej bułce, więc spodziewałam się miękkiej, smacznej bułeczki. Tymczasem dostałam wielką, suchą bułę, której nie dałam rady zjeść (zjadłam niecałą górę). Burger się bardzo rozpadał, więc choć pomysł był super to wykonanie i smak już nie. Na deser wybrałam karpartkę, której wzięłam tylko gryza, bo była bardzo niedobra, sucha i smakowała jakby była zwyczajnie stara... Koleżanka wybrała strudla, poprosiła o podanie bez sosu. Otrzymała go z sosem i lodami czekoladowymi. Poprosiła kelnera, aby wymienił deser, bo przecież miał być bez sosu i z lodami waniliowymi, na co on zaczął powtarzać "no co możemy teraz z tym zrobić" i upierał się, że powinna spróbować. W końcu zabrał talerz i przyniósł nowy kawałek strudla, bez sosu i bez lodów. Bardzo nierzyjemne doświadczenie, nie wrócę tam z pewnością.

Bardzo smaczne jedzenie. Duże porcje. Zamawialismy gulasz z dziczyzny, sałatkę z boczniakami, kotleciki drobiowe, kotlet z boczniaka, rosół, wątróbkę drobiową, pierogi- wszystkie te dania nam smakowały. Grzane wino i herbata zimowa też były pyszne. Świetna obsługa, kelner nienarzucal się, ale umiał doradzić i zażartować. Bardzo przyjemny wystrój. Restauracja zdecydowanie warta polecenia.

Klimat tego miejsca to światło, surowość piwnicy, wygodne krzesła, stonowana muzyka i duża przestrzeń. Aranżacja bardzo prosta i schludna - bez udziwnień!!! Obsługa wzorowa: grzeczna, taktowna, uważna, uśmiechnięta - brawo!!! Na koniec zamówione dania: zupa krem dyniowy - idealna. Sama w sobie łagodna, ostrości nadaje jej chiorizo, a wyjątkowości albo kefir, albo kwaśna śmietana ukryta wewnątrz. Drugie danie: pierogi ze śliwkami - wersja znakomita. Symfonia smaków w połączeniu z cynamonową śmietaną, której nie trzeba jeść, jeśli ktoś nie lubi. Na pochwałę zasługuje ciasto, które jest podstawą w pierogach - tutaj: delikatne, aksamitne, z odcieniem jesieni w kolorze. Śliwki rozpływające się w ustach. Z uwagi na nie, warto jest tutaj zajrzeć i to będę musiał powtórnie zrobić, bo sezon na śliwkę się kończy. 👍

Byliśmy na deserze ale pożałowaliśmy ,że byliśmy w innym lokalu na obiedzie, bo zapach kuchni polskiej kręcił nas wokół nosa.Za to desery były tak smaczne i pięknie podane ,że nie pamiętam kiedy miałam okazję zjeść taki pyszny strudel z jabłkami ... Super menu tradycyjnej kuchni Śląskiej i polskiej ,żeby nikogo nie pominąć , w surowych zabytkowych wnętrzach trzeba tu być. Oczywiście restauracja to piwa rzemieślnicze z pierwszej półki i można je również samemu nalewać i kosztować w domu .Super miejsce na mapie kraju i miło ,że mogłam tu być .

Jedzenie nas niestety rozczarowało. Kotlety z boczniaka miały dziwny zapach, puree ziemniaczane było nawet smaczne, tyle że letnie. Kotlet po wiedeńsku smakował jak odgrzewany po raz kolejny. Kuchnia zgodziła się z naszą oceną i w ramach rekompensaty nie policzono nam droższego dania. Obsługa bardzo miła. Lokalizacja przy samym rynku. Być może była to jednorazowa wpadka, ale nas to zraziło niestety

Kiedy byłem w Polsce, miałem okazję odwiedzić Restaurację Piwnica Świdnicka we Wrocławiu. Szczególnie spodobały mi się dwa dania z menu: Placki ziemniaczane z sosem borowikowym, kwaśną śmietaną i cebulą oraz Sznycel po wiedeńsku z sałatką ziemniaczaną i jajkiem sadzonym. Polecam odwiedzić to miejsce i spróbować znakomitego jedzenia!

Wieczorne spontaniczne odwiedziny. Skusiła nas deska piw. Zamówiliśmy dodatkowo sałatkę z kurczaka oraz Tatar. Jedzenie było ok. Piw na desce było sześć i kazdy miał wyjątkowy smak. Ogólne wrażenie bardzo dobre, sporo ludzi obsługa bardzo sprawna i miła.

Naprawdę warto przyjść. Jedzenie było pyszne, polecam kurczaka na kości, najlepszy kurczak kiedykolwiek jadłam. Porcje nie są małe. Polecam również ich nalewki. Obsługa była bardzo miła i pomocna, na pewno wrócę.

Restauracja położona w piwnicach wrocławskiego ratusza. Lokal z bardzo długimi tradycjami sięgającymi średniowiecza. Oferują tam bardzo dobre piwo, duży wybór rodzajów na desce degustacyjnej. Obsługa personelu jest na wysokim poziomie.

Jedna z lepszych restauracji we Wrocławiu. Jedzenie tak pięknie podane, że nie wiadomo czy patrzeć czy jeść. Wszystko świeże i bardzo smaczne. Wino wyborne. Panowie Kelnerzy świetnie przygotowani - cierpliwie odpowiadali na nasze pytania i doskonale poprowadzili serwis! Miodownik przepyszny