Restauracja Questa

Kolacja z żoną i dzieckiem. Na plus kącik dla dzieci. Zupa tajska super, dobra, ale porcja bardzo malutka. Rosół dla dziecka bardzo smaczny, niestety makaron nie dogotowany. Beza pyszna. Obsługa niby ok, ale jakoś tak bez życia, bez entuzjazmu. Solidne 4/5 łącznie. Typowa restauracja hotelowa.

Restauracja hotelowa. W takich miejscach za zwyczaj są niewielkie porcje, drogie oraz nie zawsze smaczne. W tym przypadku wszystko zagrało. Jedzenie bardzo smaczne w przyzwoitej cenie. Na przystawkę zamówiłem krewetki na danie główne burgera wołowego, medium rare.

Jedzenie było dobre, bez szału, ale dobre. Obsługa zdecydowanie na plus, wysoka dbałość o komfort klienta - SUPER. Klimat hotelowy, czysto i schludnie, ale bez wirtuazyjnych doznań. Nic dodać nic ująć. Można zjeść i spędzić komunie dziecka albo dorosłego :))

W przeciwieństwie do hotelu i oferty śniadaniowej w restauracji jest słabo. Długi czas oczekiwania a karta choć ciekawa to jakość dań baaaaardzo przeciętna. Na pewno nie warto w tych cenach. Nie polecam 🙁

Typowa hotelowa restauracja. Schludnie i przyjemnie. Smaczne dania o cenach do przełknięcia. Czas oczekiwania w normie. Ogólnie rzecz biorąc polecam.

Restauracja hotelowa. Bardzo dobre i sycące jedzenie. Potrawy smakowicie i atrakcyjnie podane. Karta krótka i mało urozmaicona, ale można znaleźć coś dla siebie. Kapkę drogo. Przyzwoity czas oczekiwania.

Znakomite jedzenie i obsługa, która wprowadza przemiłą atmosferę 🙂 na pewno jeszcze nie raz tu wrócę 😊

Tragedia! Kucharz powinien się wrócić do szkoły. Gorzej być nie może. Miałam wrażenie., że nie ma szacunku do klienta. Jedzenie nie smaczne. Spędzałałam tam sylwestra. Podano szampana, którego nie dało się wypić. Smakował jak ocet na drożdżach. Stół szwedzki. Po zjedzeniu kawałka kaczki. Właściwie to nie była kaczka , bo nie miała smaku takowej. Nie wiem co to było za mięso, bo skóra była w kolorze zielonym. Wzięłam także jarzyny na parze. Nie posolone. Kluski śląskie nie dobre. Różne widziałam rzeczy, ale czegoś takiego nie. Powiem krótko; nie polecam. Drogo i niesmaczne. Muszę nadmienić, że obsługa miła, nawet bardzo miła i uprzejma. Nie robi się Sylwestra ze słońcem szwedzkim. Duży dyskomfort.

Nie polecam restauracji. Poszliśmy na rodzinny obiad w 5 osób. Prawie każdy zamówił co innego dla siebie. Jeżeli chodzi o mnie, to zamówiłam dorsza z kaszą bulgur oraz różnymi wymienionymi warzywami, ojciec - steka z polędwicy wołowej, brat - policzki wieprzowe, dwie babcie - po dwa sznycle cielęce. Na swoim daniu bardzo się zawiodłam, gdyż dorsz był bezpłciowy, nawet limonka jej nie pomogła. Na resztę dania składała się po prostu kasza z warzywami robionymi na patelni, w dużej ilości oliwy. Nic specjalnego a koszt dania prawie 50 zł. Natomiast mięso w innych daniach było bardzo dobrze przygotowane. Stek świetnie wysmażony i posypany grubą solą z wierzchu, policzki były przepyszne a sznycle ogromne i mięciutkie. Z drugiej strony jeśli chodzi o dodatki do poszczególnych dań, to były one nijakie - zwykła surówka z ziemniakami lub twarogiem. Byłam ciekawa konfitowanych ziemniaków, ale spotkało mnie rozczarowanie: zwykłe ziemniaki najpierw ugotowane a potem podsmażone w oliwie bez przypraw. Zamówiliśmy na deser sernik z mascarpone z miodem, słonecznikiem oraz ciekawymi sosami. Dostaliśmy łychę serka mascarpone zbledowanego z miodem, położonego na słoneczniku oraz kroplami sosów, z których nie dało się wyczuć smaku. Kolejne rozczarowanie z mojej strony. Co do obsługi pana Kelnera, wszystko bez zarzutu. Podsumowując: absolutnie nie polecam jedzenia, oprócz mięsa, są inne knajpy we Wrocławiu, gdzie można świetnie zjeść za mniejsze pieniądze.

Bardzo fajne miejsce z dobrym jedzeniem polecam zupę tajską oraz przepysznego okonia morskiego Serdecznie Polecam