HomeMiejscaStacja Breslau

Stacja Breslau

4.7 (91)

+48 533 870 434

Przejdź do strony

Wojciecha Bogusławskiego 65, 50-031 Wrocław

Godziny otwarcia

Otwarte
Poniedziałek15:00 - 22:00
Wtorek15:00 - 22:00
Środa15:00 - 22:00
Czwartek15:00 - 22:00
Piątek15:00 - 23:00
Sobota13:00 - 23:00
Niedziela13:00 - 21:00

Opinie

(Zaktualizowano: 22 kwietnia, 2025)

Liczba wszystkich opinii: 91

80
1
3
6
1

Przeczytaj wybrane opinie:

Bardzo przyjemne miejsce. Niedawno otwarty lokal w coraz bardziej bogatej lokalizacji 'pod nasypem' a właściwie pod estakadą kolejową koło dworca Głównego. Ciekawy mix tradycji dawnej lokalnej kuchni i nowoczesnego do niej podejścia. Menu krótkie ale zaskakujące. Miła obsługa i przyjemne wnętrze. Jedzenie bardzo dobre. Mają też kraftowe piwo. Warto było się wybrać.
To miejsce z z bardzo dobra kuchnia. Serwowane potrawy przywołują dobre wspomnienia o najlepszych smakach z dzieciństwa, przywołując dobre chwile. Nowe menu wydaje się jeszcze bardziej dopracowane. Polecam ziemniaki jako dodatek to poezja smaku. To miłe przeżycie do którego chce się wracać.
Miejsce z bardzo ciekawym jedzeniem. Wybraliśmy pajdę kapusta i grzyby, kwaśne ziemniaki, niebo w gębie i klopsy królewieckie. Wszystkie dania można określić mianem smacznych 😄 niebo w gębie czyli policzki wieprzowe podawane są z morelami i jabłkami. Mimo że nie jestem zwolennikiem połączenia owoców i mięsa to tutaj mi smakowało. Podobno tak się kiedyś jadało więc wierzę na słowo 😄 najlepiej siadły mi kwaśne zmieniaki. Dość proste danie przygotowane i podane w ciekawy sposób. To lubię najbardziej w restauracjach. Mała powierzchnia lokalu jest jego plusem i minusem bo z jednej strony nie ma tłumów, hałasu i jest klimat - z drugiej czasem nie uda znaleźć się miejsca. Szczerze polecam spróbować i wyrobić sobie własne zdanie. Ja na pewno wrócę za jakiś czas spróbować kolejnych pozycji z karty
Takiego miejsca brakowało mi we Wrocławiu. Autentyczne i z pomysłem na kuchnię. Świetne małe bistro. Bardzo sympatyczna obsługa. Bardzo smaczne dania w duchu kuchni dawnego Breslau. Jedliśmy kwaśne ziemniaczki, policzki wieprzowe i pączki na deser i naprawdę wszystko było bardzo dobre, ciekawie skomponowane i świeże. Chyba najbardziej urzekły nas pączki smażone tuż przed podaniem z sosem śliwkowym i waniliowym były fantastycznym uhonorowaniem wieczoru. O tym lokalu usłyszeliśmy w programie Kulinarny Wrocław na antenie radia RAM. Mieliśmy spore oczekiwania wobec tego co słyszeliśmy z ust szefa kuchni ale wszystkie oczekiwania zostały spełnione. Z pewnością będziemy tam wracać 😁
Fajny lokal z krótką kartą dań kojarzących się z kuchnią polską i niemiecką: tatar lub śledzik na pajdzie, kilka pozycji obiadowych. Piwo kraftowe, polskie wino, bardzo lubię takie połączenia. Dobre miejsce na obiad, kolację, ale też piwo i zakąskę w małej grupce, bo jak to pod nasypem, stolików niewiele. Tatar naprawdę wyśmienity i dobrze skomponowany. Pajda ze śledziem też ok, fajne czipsy z ziemniaków, natomiast widziałbym tu bardziej delikatne pieczywo, jakąś brioszkę lub chałkę, bo liczba dodatków sprawia, że cała kompozycja się rozsypuje. Na pewno wrócę spróbować więcej dań.
Zaszedłem i ja… pajda z tatarem to genialne przeżycie dla kubków smakowych… poliki wołowe doskonale przygotowane, delikatne ALE…. za słabo przyprawione a na stole anonsowi, ani pieprzu… to trzeba dopracować… wódka chrzanowa warta spróbowania… wrócę!
St. Breslau to kolejna perełka pod nasypem na Bogusławskiego. Niewielki, kameralny lokal, z designerskim oświetleniem, surową cegłą na ścianach, dobrze prezentującym się barem, dobrą obsługa i przede wszystkim bardzo pomysłowym i wyśmienitym jedzeniem. Cały koncept jest przemyślany i sprawdzi się na kulinarnej mapie Wrocławia. Odwiedziłem sam (bez towarzystwa), aby przekonać się czy wysokie oceny (nie mylić z cenami!) są zasłużone. Po przekroczeniu progu staję w mikro przedsionku, pełniącym funkcję szatni. Prawie pełne obłożenie. Po jednym małym, 2-3 osobowym stoliku przy oknach, kilka dodatkowych małych stolików pod ścianą z neonową nazwą lokalu,, po środku i po drugiej stronie większe stoliki (jak ja byłem była grupa cztero- i sześcioosobowa). Musiałem poczekać 10 minut na stolik, ale opłacało się. Bo było pysznie! Co prawda widziałem, że mały stolik pod oknem był wolny, ale posadzono mnie przy trzyosobowym bezpośrednio przy barze. Na tym małym (bardziej odpowiadającym mi w moim samotnym wyjściu na miasto) była niby rezerwacja, ale od 19:15 od kiedy usiadłem) do momentu wyjścia (20:20) nikt tam nie usiadł. Wybrałem tatar na pajdzie (siekana wołowina, majonez szprotkowy, konfitowana cebula i swieżo starty chrzan) - rewelacyjne smaki! Oraz cieplutkie paluchy pączkowe z kwaskowatą konfiturą śliwkową i kleksem z kremu waniliowego - palce lizać! Do tego podwędzone negroni z karty koktajli. Wyszedlem najedzony i usatysfakcjonowany. Na pewno wrócę w towarzystwie i spróbuję innych pozycji z menu. Podglądając talerze na sąsiednich stolikach inne dania prezentowały się rewelacyjnie. Plusy: klimatyczny wystrój, krótki czas oczekiwania na zamówienie, pomysłowe koktajle, smaczne, atrakcyjnie podane jedzenie, miła obsługa, czysta i zadbana toaleta. Minusy (subiektywnie): niektórym może wydać się zbyt ciasno, obsługa przeciska się pomiędzy blisko siebie rozstawionymi stolikami; preferowałbym w pojedynkę siedzieć przy mniejszym stoliku pod oknem, tym bardziej, że mimo rezerwacji przez cały mój pobyt taki stolik był wolny; stolik przy barze (tam gdzie jadłem) miał bezpośredni widok na ladę, która w pewnym momencie zapełniona była na max zebranymi z innych stolików brudnymi naczyniami (jednak znikały szybko do mycia); uboga selekcja win (jedno musujące, jedno białe, jedno czerwone słodkie ?!) - wiem jednak, że lokal czeka na dodatkową koncesję i wytrawne czerwone też ma być. Najważniejsze jest jednak to, że smaki i profesjonalna obsługa St. Breslau spełniły moje oczekiwania. Polecam!
Potrawy są ok, ale zdecydowanie za drogie w stosunku do ich jakości i porcji. Jednym daniem głównym trudno się najeść – trzeba dodatkowo zamawiać przystawki, co podnosi koszt do około 80 zł na osobę za samo jedzenie. Chałka, podawana do każdego dania, jest sucha i mało smaczna. Nie rozumiem, dlaczego jest opalana palnikiem – efekt ten nie dodaje wartości potrawie. Drinki są słabe. Zamówiliśmy “jabłecznik”, który miał zawierać whisky, ale w ogóle nie było jej czuć. Mamy podejrzenie, że dostaliśmy wersję bezalkoholową. Obsługa nie musi recytować zapamiętanego opisu potraw – brzmi to sztucznie i nie buduje pozytywnego wrażenia. Próba stworzenia atmosfery haute cuisine niestety nie wypada przekonująco.
Przepyszne jedzenie, obsługa na niesamowitym poziomie, karta win i nalewek świetnie dobrana pod menu, pełne obłożenie, a czas oczekiwania i tak krótki, polecam i z pewnością wrócę nie raz!
Super klimat, przemiła obsługa i smaczne drinki. Niestety dania mocno średnie :( Policzki trochę bez smaku, kiełbasa na zbyt piwnej kapuście. Na plus kwaśne ziemniaki i smaczne pieczywo. Dam jeszcze szansę za jakiś czas.
Zdjęcie udostępnione przez Mapy Google
Zobacz wszystkie 131 zdjęć

Stacja Breslau to nowa perełka na kulinarnej mapie Wrocławia, zlokalizowana pod estakadą kolejową koło dworca Głównego. To miejsce zachwyca zarówno klimatycznym wnętrzem, jak i przemyślaną, krótką kartą dań, która łączy tradycyjną kuchnię regionalną z nowoczesnymi akcentami. Każda potrawa jest starannie skomponowana, a liczne pozytywne recenzje wskazują na wyjątkowy smak serwowanych dań, takich jak policzki wieprzowe z morelami, czy kwaśne ziemniaki, które zdobyły serca wielu gości.

Obsługa w Stacji Breslau to prawdziwy atut – miła i pomocna, dba o to, aby każdy czuł się doskonale. Dodatkowym smakiem, który warto spróbować, są kraftowe piwa, doskonale uzupełniające menu.

Nie czekaj dłużej, odwiedź to wyjątkowe miejsce i delektuj się smakami, które przywołują wspomnienia z dzieciństwa oraz odkryj nowe kulinarne inspiracje. Stacja Breslau to lokal, do którego chce się wracać!

Odkryj podobne miejsca