U Beatki. Bar

Pico bello elegancko. Pierogi ruskie zajebiste, nie były rozgotowane, dobrze przyprawione. Talerz wyzerowany, wylizany, myć nie trzeba było. Plusem jest to, że nie były polane boczkiem, a samą cebulką. Gość z obsługi bardzo miły, atmosfera luźna. Szczerze? Bliżej temu do restauracji, niż baru. Posiłek przynoszony do stołu, który jest ostatecznie sprzątany po klientach.

Smaczna kuchnia polska i przystępne ceny.Miła obsługa .Zamówiliśmy zupę gulaszową i flaczki ,na drugie kotlet schabowy z jajkiem i kotlet z pieczarkami, serem i chrzanem.

Długo się czeka. Ciekawe co kuchnia robi w tym czasie znajomi czekali ponad godzinę na zamówienie. A osoba pracująca na kuchni co chwilę wychodziła na papierosa. Aktualnie jedna z pracownic tego baru grozi mojej osobie w smsach. A sama wyciąga informacje o innych pracownikach na zewnątrz. Między innymi po yt w szpitalu, odmrażanie jedzenia. Także narzekanie na kucharza. Mówienie ,że nie przedłużą mu umowy ona go zastąpi, wynoszenie jedzenia z pracy.Ta osoba spożywa alkohol w dużych ilościach. Zwolniono ją z pracy w kochani szkolnej.Narzekanie na pracodawcę i nie tylko. Sprawa zgłoszona na policję.Obecnie właścicielka lokalu zastrasza mnie za prawdę na temat jej lokalu. Wszystkie dania jakie serwują w tym miejscu tak naprawdę są zamrażane i odmrażane. Tym lokalem powinien zająć się sanepid oraz pip.

Dobre domowe jedzenie. Byliśmy tam dwa razy i za każdym razem miła obsługa. Karta mała lecz konkretna. Ceny optymalne. Czasami trzeba dłużej czekać jak wszystkie stoliki zajęte. Zamawialiśmy zupę pomidorówkę która smakowała dziecku więc jest ok. Dodatkowo zamówiliśmy kotlet drobiowy po hawajsku z puree i surówka za 40zł oraz kluski Śląskie z gulaszem i surówką. W karcie bogata oferta napoi i alkoholu. Jest też menu śniadaniowe. Fajny klimat w ogródku. Jest toaleta w wewnątrz bardzo mała. Polecam na obiad na wrocławskim rynku.

Nie jest złe miejsce, żeby wpaść na kilka piw. Nigdy nie miałem tu nic do jedzenia, lepsze opcje jedzenia w większości miejsc w pobliżu. Piwo może czasami być płaskie zaraz po nalaniu, obsługa jest wystarczająco miła. O wiele lepsze bary w pobliżu, w których można spędzić więcej czasu.

Szczerze mówiąc nie rozumiem tych negatywnych opinii. Jedzenie smaczne, proste, jedliśmy pierogi ruskie i żurek. Czas oczekiwania w sobotę w porze obiadowej ok 20 min. Grzane wino doprawione idealnie, ja osobiście lubie gdy jest słodkie. Ceny uwzględniając lokalizację baru, bardzo przystępne. Pani Ola która nas obsługiwała była bardzo miła. Polecam.

Miejsce w samym Rynku Wrocławia, można zjeść dobre jedzonko, dużo miejsc konsumpcyjnych w środku lokalu i w ogródku. Obsługa miła, radzą sobie dobrze z obsługą klientów... WC czyste, nic nie brakuje, na jedzenie oczekuje się względnie szybko, ale klientów jest dużo...👍

Byłem dziś z partnerką i szczerze mówiąc patrząc na inne opinie. To nie wiem co ludzie mają do tak fajnego miejsca jakim jest bar u beatki. Srają się że trzeba czekać albo że dziwne jedzenie. Normalna rzecz że jeśli próbujesz czegoś to może być coś nowego i nie wpaść w twój gust i czas oczekiwania może być różny z faktu na ruch w tym miejscu. Obsługa bardzo miła i jedzenie przepyszne. Jadam w wielu takich miejscach ale bar u Pani Beatki zasługuje na 5 gwiazdek. Gorąco polecam i pozdrawiam!:)

Nie polecam Jedzenie nawet dobre długi czas oczekiwania ale obsługa tragedia pan który tam pracuje powinien zmienić pracę stał cały czas za barem i komentował klientów masakra czułam się bardzo oburzona jego zachowaniem.

Choć ocena na Google niezbyt zachęca, zdecydowaliśmy się zatrzymać tu na obiad. I tu miłe zaskoczenie. Stosunek jakości do ceny bardzo korzystny. Jedzenie ładnie podane i przede wszystkim bardzo smaczne. Uczciwe porcje w uczciwej cenie. Panie kelnerki też bardzo miłe a jedzenie szybko podane. Ja że swojej strony zdecydowanie polecam.