HomeMiejscaW porządeczku

W porządeczku

4.5 (179)

+48 797 752 888

Przejdź do strony

Stanisławowska 52/2, 54-611 Wrocław

Godziny otwarcia

Poniedziałek11:00 - 15:00
Wtorek11:00 - 15:00
Środa11:00 - 15:00
Czwartek11:00 - 15:00
Piątek11:00 - 15:00
SobotaZamknięte
NiedzielaZamknięte

Opinie

(Zaktualizowano: 22 kwietnia, 2025)

Liczba wszystkich opinii: 179

134
22
5
6
12

Przeczytaj wybrane opinie:

Zamawiam już trzeci raz z rzędu uszka na Wigilię. Wyraziste, idealnie doprawione. Pyszne Opinia nieaktualna. Nie chciałam jej zmieniać z racji na jedną sytuację, ale jeśli woleliście usunąć mój komentarz dotyczący mojego niezadowolenia i zablokować możliwość komentowania pod zdjęciem z życzeniami świątecznymi, gdzie komentarz dodałam, to napiszę jednak tutaj. Tym razem jedzenie uszek nie było miłym doświadczeniem, przez dużą ilość ciasta (które było już lekko ciemne i zeschnięte w momencie łączenia) i niewielką ilość nadzienia. Za 85 zł za kilogram. Jak to jest, że jak coś jest dobre to musi przyjść moment, że się zepsuje. Zadowoliłaby mnie jakakolwiek odpowiedź z waszej strony, bo to tylko uszka, ale takie zachowania warto pokazać innym potencjalnym klientom.
Smaczne jedzenie w przystępnej cenie (28 zł za danie dnia + zupę), miła i szybka obsługa. Możliwość wprowadzenia pieska do lokalu i zapewnienie mu miski z wodą
Bardzo dobre i nie drogie obiadki, danie dnia za 19 złotych: zupa, drugie, kompot bardzo pożywne. Panie obsługujące są zawsze uśmiechnięte, pomocne. Czysto, smacznie i domowo. Byłem tam kilka razy będąc w delegacji i polecam!
Bardzo przytulne miejsce, czyste. Smaczne jedzenie w dobrej cenie. Do tego kącik zabaw dla maluchów. Zwierzęta też mile widziane i ugoszczone miską z wodą. W międzyczasie sporo osób przychodziło po obiad na wynos i mówili, że są stałymi bywalcami, więc to chyba najlepsza rekomendacja. My byliśmy przejazdem i nie żałujemy.
Wstyd przed rodziną - tak można podsumować organizację chrzcin w tej restauracji. Postawiliśmy na prosty obiad, bez pompy, ot, spotkanie rodzinne. Koszt: 160 zł za talerzyk (na zarezerwowane ok. 2h czasu) Zamówione: zupa, drugie danie, 2 surówki, 3 ciasta, napoje Zastane: odgrzewane dania, mała ilość jedzenia podana na wspólnych talerzach, symboliczna ilość ciast, najtańsze napoje (soki typu Costa, czarna herbata oraz kawa rozpuszczalna) Z plusów: był przewijak w toalecie, a pani z obsługi była bardzo miła i uśmiechnięta. Ponadto, mimo że odgrzane, to nawet smaczne jedzenie. I ładnie podane. Rozwinę tutaj powyższe, żeby kolejne osoby wiedziały, na co się piszą. Na obiedzie pierwotnie miało być 13 osób, ale w dniu chrzcin zapytaliśmy, czy można jeszcze jedną osobę wcisnąć, podzielić obiad na więcej porcji (niespodziewany gość). Wiadomo, że nagle więcej jedzenia nie będzie, bo wszystko było przygotowane - to zrozumiałe. Jednak pomyśleliśmy, że jeśli 13 porcji podzieli się nagle na 14, to nie powinno być większego problemu. (Zamówiliśmy polędwiczki w sosie, a nie np. schabowe, które byłyby wyliczone co do osoby.) Właścicielka restauracji się zgodziła na dodatkową osobę. Kiedy przyszło do rozliczenia, to dodatkowy gość został policzony jak każdy inny. Właścicielka stwierdziła, że cena jest za talerzyk, a nie za ilość jedzenia. Czyli dosłownie policzyli za dostawienie krzesła i talerza. Pozostawię to bez komentarza, bo nie znalazłam jeszcze na to odpowiednich słów. Ponadto, jedzenia nie zostało zbyt wiele, bo nie było go wiele. Przygotowana ilość to max. na 10 osób. Łatwo restauracji podać coś na wspólnych talerzach, bo nie widać wtedy, ile dokładnie komu przypada. Ale tak obrazując - około 4-5 średniej wielkości klusek śląskich na gościa. Goście zostawili trochę sosu (ponieważ nie było więcej klusek śląskich, a kto będzie jadł sam sos?) i znikomą ilość surówki. Ciasta zostało też tylko kilka kawałków, więc nawet nie mieliśmy za bardzo czego porozdawać gościom na wynos. Miały być 3 ciasta, więc spodziewałam się trzech blach, a nie dwudziestu kilku kawałeczków w sumie. Ale ogólnie to wstyd przed rodziną, bo po pół godziny od wyjścia z restauracji jedna osoba stwierdziła, że jest głodna. Gdybym wiedziała, że tak zostaniemy potraktowani, to bym szukała lokalu gdzieś indziej. Skusiły mnie dobre opinie oraz bliskość od kościoła, w którym były chrzciny. Ale poza tym to nie polecam, bo cena nieadekwatna do ilości jedzenia. Zaznaczę tutaj jeszcze, że nie negocjowaliśmy ceny, nie robiliśmy żadnych problemów z menu, w miarę łatwo się dogadaliśmy, zapłaciliśmy od razu zadatek, więc tym bardziej nie rozumiem, z czego wyniknęła ta sytuacja. Jest mi bardzo przykro, bo wyszliśmy przed rodziną na skąpych ludzi. A wcale mało nie zapłaciliśmy.
Byliśmy z rodzinką przejazdem we Wrocławiu i skuszeni bliskością i opiniami wstąpiliśmy na obiadek. Z synem jadłam pierogi ruskie. Okazały się przepyszne. Uwielbiamy pierogi więc poprzeczka wysoko była ustawiona ale zdały egzamin na 5+ Super, tak synowi smakowały, że domówił kolejną porcję:-) polecamy!
Dobre jedzenie, rozsądne porcje w stosunku do ceny
Dziś tu organizowaliśmy podwójną Komunie. Z czystym sumieniem mogę polecić tą restauracje. Jedzenie cieplutkie, pyszne, urozmaicone, wedle naszych życzeń. Wszystko elegancko podane, Panie z obsługi na bieżąco wszystko uzupełniały i sprzatały.A tym samym, robiły to tak. dyskretnie, że nie czuliśmy ich obecności, było jak w domu.W restauracji elegancko, czyściutko, miła atmosfera,wszystko zgodnie z umową. My i goście zachwyceni. Bardzo polecamy😉
Niestety w lokalu jest bardzo brudno. Wolne stoliki były brudne, z resztkami jedzenia. Wytarliśmy chusteczką - była czarna. Kosz na sztuczce też wymaga odświeżenia . Toaleta to samo. Zlew , ściany , podłoga brudne , na przewijaku dla dzieci zużyte chusteczki. Dawno w lokalu nikt porządnie nie sprzątał. A lokal niby nowy. Jedzenie jest ok , obsługa w porządku :)
Wszystko zgodnie ze sztuką kulinarną, świeżo, wręcz idealnie 😉
Zdjęcie udostępnione przez Mapy Google
Zobacz wszystkie 70 zdjęć

Zapraszamy do restauracji „W porządeczku”, gdzie smak i atmosfera łączą się w idealnej harmonii! To przytulne miejsce, znane z pysznych dań w przystępnych cenach, zachwyci każdego miłośnika dobrej kuchni. Specjalnością lokalu są pierogi ruskie – delikatne, dobrze przyprawione i z doskonałym nadzieniem, które zdobyły uznanie wielu stałych bywalców.

W „W porządeczku” możesz delektować się domowym obiadem, korzystając z codziennych promocji, które oferują zestawy obiadowe z zupą i napojem w atrakcyjnej cenie. Obsługa zadba o Wasze potrzeby z uśmiechem, a wśród przyjaznej atmosfery można poczuć się jak w domu.

Dodatkowo, restauracja jest przyjazna dla zwierząt, co sprawia, że możesz zabrać ze sobą swojego pupila. Warto wpaść na obiad z rodziną, a dla maluchów przygotowano kącik zabaw. Wpadnij do „W porządeczku” i odkryj miejsce, gdzie smak i radość z jedzenia spotykają się w każdym kęsie!

Odkryj podobne miejsca