XIII Igieł

Bar, który miałem przyjemność odwiedzić, to miejsce, które zaskakuje na wielu poziomach. Już od progu wita nas atmosfera pełna energii i elegancji – wnętrze jest przemyślane w każdym szczególe, od nastrojowego oświetlenia po starannie dobraną muzykę. Jednak prawdziwą ozdobą tego miejsca są nie tylko doskonałe drinki, ale również niezwykle charyzmatyczni barmani i barmanki. Obsługa zachwyca nie tylko umiejętnościami w komponowaniu koktajli, które są małymi dziełami sztuki, ale również swoim profesjonalizmem i… atrakcyjnością, której nie sposób nie zauważyć. Seksowne barmanki i barmani dodają miejscu charakteru, flirtując z klientami w granicach dobrego smaku i tworząc atmosferę, w której każdy czuje się wyjątkowo. Ich uśmiech, pewność siebie i naturalny wdzięk przyciągają gości jak magnes. Bar ten to zdecydowanie więcej niż miejsce na drinka – to doświadczenie, które chce się powtarzać. Warto odwiedzić go, by nie tylko rozsmakować się w świetnych koktajlach, ale również poczuć magię, którą potrafią stworzyć ludzie pełni pasji i uroku.

Pan pracujący ewidentnie nie w sosie, może te dni, kazał nam wypieprzać bo on zajął sobie miejsca przy barze - tak jakby nie można było kulturalnie poinformować, ze w tym miejscu ma zamiar znosić jak zgaduje - naczynia. Niezła reklama wariacik, oby tak dalej!

Bardzo przyjemny bar w dogodnej lokalizacji. Piwo i shoty profesjonalnie rozlewane, nachosy świeże i smaczne. Barmani trochę się boją aparatu, ale przynajmniej robią dobre drinki. Gorąco polecam!!!

Bardzo duży wybór drinków, ponczów, oraz piw, każdy znajdzie coś dla siebie. Wystrój oraz klimat sam w sobie bardzo wyjątkowy, a barmani wykonują kawał dobrej roboty.

Uwielbiam tam chodzić, jestem tam co drugi weekend, bardzo polecam poncze!!! Przy okazji bardzo fajny, klimatyczny wystrój, miła obsługa.

Lokal od wielu lat na wrocławskiej scenie barowej. Niezmiennie piwa inaczej są ciekawą pozycją do spróbowania lub po prostu piwo z mnóstwem syropów smakowych do wyboru. Dobre dzbany z ponczami. Ceny stosunkowo niskie i przyjazne dla portfela 😉

Kultowe miejsce na mapie Wroclawia- jak dla mnie oczywiście😁 Klimatem i wystrojem przypomina łódzki Zapiecek (nieistniejący już niestety). Zbieranina mebli z różnych epok i stylów, po których widać, że sporo już w życiu przeszły, półki i regały z książkami, które możecie sobie poczytać- jeśli przyszliście tu sami a nie z grupą przyjaciół. Duży wybór alkoholi o różnej mocy - ale przede wszystkim DZBANY. Dzban wyśmienitego ponczu w różnych odsłonach, przygotowywanego na Twoich oczach przez sympatycznych barmanów. Moje pewniaki - Dzban Szwejka (truskawki, ananas, sok z cytryny, ananasa i pomarańczy, syrop grenadine, woda gazowana i RUM oczywiście) i Rasputin (wódka, syrop żurawinowy, sok pomarańczowy, sok żurawinowy i mrożone maliny). Bardzo polecam i sama z pewnością jeszcze ich odwiedzę podczas kolejnej wizyty we Wrocławiu.

Super miejscówka, fajna załoga, pyszne drineczki nie wiem jak komuś może się tam nie podobać 😍😍😍

Pub z przyjemną atmosferą. Niskie ceny. Posiadają promocje: piwo Primator do godziny 20.00 za 10zł. Stan toalet niestety opłakany i niezbyt czysto. Dominuje młodzież, która jak szarańcza wysypuje sie stadami z pobliskich uczelni i tworzą się kolejki. Mozliwość płatności kartą i gotowką.

Super miejsce dla fanów Harrego Pottera. Gry tematyczne, ciekawe koktajle alkoholowe, oryginalny wystrój